niedziela, 20 lipca 2014

koszykowy mebel

Zapowiedziana koszykowa komódka powstała w tempie ekspresowym. Nie mogłam się doczekać aż postawię ją w moim domku bez sufitu.

Jest już ciemno, zdjęcia takie sobie, ale zapraszam do podziwiania.


Hmmmm.... postawić ją po prawej czy po lewej stronie drzwi wejściowych... Oto jest pytanie!



 
I jeszcze w opcji bez upiększaczy ;-)
 


 
Oraz z lampką błyskową. 

 
No. To by było na tyle. Do łazienki też sobie taką machnę. A co!
 
 

5 komentarzy:

  1. Świetny mebelek.... i te koszyczki . SUPER .
    Pozdrawiam.

    P.S
    A te buty, które sobie ostatnio kupiłaś to rewelacja. Gdzie takie cuda zdobyłaś ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki dziewczyny. A buty w New Yorkerze upatrzyłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna jest <3 Naucz mnie robić takie cuda xD
    Według mnie najlepiej prezentuje się po prawej stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam serdecznie. Kiedy tylko zechcesz. Z przyjemnością pominiaturkuję w miłym towarzystwie ;-)

    OdpowiedzUsuń