poniedziałek, 24 marca 2014

przepis na panterę czyli jak zrobić paterę


Nie wiem jak Wy, ale ja jestem na etapie, że kocham wszystkie patery i nie wyobrażam sobie stołu bez nich. Ciekawe, czy kiedyś mi to przejdzie. W mojej "dużej" kuchni nie mam żadnej, a w miniaturkach już kilkanaście ;-)

Chyba nie ma nic prostszego do wykonania. I właśnie od nich zaczęłam moją przygodę z miniaturowymi naczyniami. Na poniższej fotce dwie z nich. Różnią się praktycznie tylko samym talerzem oraz sposobem malowania. Ta z czekoladkami była lakierowana na wysoki połysk, ta pod ciastem z bitą śmietaną dosłownie muśnięta białym akrylem - dzięki czemu przypomina staroć po prababce.


 
 
Pierwsze dwie patery które zrobiłam były drewniane, kolejne ze znanych wszystkim guzików, a skończyłam na tym czego mam w domu najwięcej, czyli na elementach biżuterii. Wreszcie te setki niewykorzystanych wcześniej przekładek znalazły swoje zastosowanie ;-)
 
 
Właśnie z takiego złomu powstają małe cuda.
 
 
Wystarczy posklejać i pomalować wedle uznania. I włala! Patery, półmiski i wysokie talerze gotowe ;-)
 

Komu paterę, komu?


1 komentarz:

  1. Uwielbiam takie patery, choć w rzeczywistości mam tylko jedną... ;) Ale te miniaturki są śliczne. I jakie ładne, pastelowe kolory :)

    OdpowiedzUsuń